Grudniowa sesja Jennifer Lawrence jest chyba najlepszą w całe jej karierze. Nawet poprzednia okładka amerykańskiego Vogue'a( z 2103 roku) nie oddawała tak dobrze stylu i charakteru pięknej aktorki. Od razu tęskni się za upalnym latem...
Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam grudniową okładkę Vogue us z Jennifer Lawrence wiedziałam, że cała sesja zdobędzie moje serce. Połączenie eleganckich sukienek z kalifornijskim klimatem sesji- Jennifer pozuje w typowo amerykańskim barze i na pustkowiach świetnie się łączy. Sukienki od Diora czy Toma Forda pasują do sesji inspirowanej westernem.
W środku możecie znaleźć duży wywiad ze zjawiskową Jennifer. Opowiada o życiu w Los Angeles, małżeństwie i polityce.
Kurczę, Jennifer jest najlepsza!! Wczoraj byłam na Kosogłosie, piękna jak zawsze...
OdpowiedzUsuńhttp://anonym-bloog.blogspot.com/ <--------- zapraszam obs-obs
Cudowne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, MAJA-RUSEK.BLOGSPOT.COM.
Świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńhttp://everything-by-me.blogspot.com/
Wyszła świetnie! Pozdrawiam, Shelf of Books
OdpowiedzUsuńNice! ♡
OdpowiedzUsuń♡ Shea fantasy ♡
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńmasz racje, Jennifer wyszla swietnie, zwlaszcza na okladce, nie jest nic przesadzone :)/Karolina
OdpowiedzUsuńDwie Perspektywy Blog
cudowna! :D xx
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy!
Nowy adres bloga: www.twinslife.pl
To pierwsze z koniem podbiło moje serce! świetna sesja! <3
OdpowiedzUsuńMELA BLOG
Jeniffer jest najlepsza, super inspiruje. Obserwujemy?
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG KLIK